Turystyka w polskich górach

Forum dyskusyjne o turystyce górskiej w Polsce


#1 2014-02-10 12:37:08

pikus

Użytkownik

Punktów :   

Kasprowy Wierch i Giewont

http://www.kasprowywierch.biz/images/anim11.jpgOkolice Kasprowego Wierchu i Giewontu (w mniejszym stopniu Czerwonych Wierchów), są bardzo popularnym i licznie odwiedzanym regionem wysokogórskim. Nic w tym dziwnego - góry te leżą na wprost od najpopularniejszej miejscowości turystycznej Podhala. Mieszkający w Zakopanem mogą wybrać się w ten rejon wprost z miasta bez konieczności dojazdu busem czy samochodem.
Niestety stopień zatłoczenia szlaków z okolic Zakopanego jest w sezonie na tyle duży, że warunki panujące w niektórych miejscach, takich jak Giewont czy Kasprowy Wierch, stają się uciążliwe. Na wjazd kolejką na Kasprowy Wierch trzeba czekać po kilka godzin, a w kopule szczytowej Giewontu tworzą się zatory. Nie zniechęca to jednak coraz to nowych turystów do odwiedzenia tych najpopularniejszych miejsc w Polskich Tatrach.
Na uwagę zasługuje wspaniała widokowo grań ciągnąca się przez całe pasmo Czerwonych Wierchów, a następnie przez Suche Czuby aż do Kasprowego Wierchu. Jest to najbardziej efektowny widokowo szlak w regionie. W przeciągu 3 godzin (nie licząc dróg podejścia i zejścia) można przejść całe pasmo szczytowe.

Offline

 

#2 2019-04-14 18:11:39

aksen

Użytkownik

Punktów :   

Re: Kasprowy Wierch i Giewont

Busem do Kuźnic - Kolejką linową na Kasprowy Wierch - na Kondracką Kopę - Przełęcz Kondracka - na Giewont - do Doliny Strążyska - Zakopane.
Wcześnie rano pobudka, by się pozbierać i busem dojechać do Kuźnic na pierwszą kolejkę linową na Kasprowy Wierch (1987).

Udało się! Około 8 byliśmy na górze. Słoneczko świeciło i zapowiadał się pogodny dzień, ale póki co było 5 stopni - brrrrryy. Skierowaliśmy się na wdłuż granicy państwa w kierunku Czerwonych Wierchów. Szlak w miarę łatwy i godny uwagi z racji tego, że biegnie szczytami i można podziwiać widoki na wszystkie strony.
Wdrapaliśmy się na Kondratową Kopę (2005) i weszliśmy na do Kondratowej Przełęczy (1725). Na tym odcinku polecam zwrócić uwagę na roślinność. Od przełęczy poszliśmy na sam Giewont (1894). Odcinek z łańcuchami. Należy uważać, tym bardziej, że ilość osób wchodzących na szczyt przekracza jego możliwości. Wygląda to tak, jak stary tramwaj, gdzie ludzie wiszą na stopniach trzymając się rurki.



Na górze zrobiliśmy dłuższą przerwę - w końcu cel osiągnięty, a i jest co oglądać - cała panorama Podhala. Po posiłku zeszliśmy drugą stroną - obowiązujący tu ruch jest jednokierunkowy. Na Wyżnej Kondratowej Przełęczy wkroczyliśmy na , którym doszliśmy do Strążyskiej Polany.
Tutaj można spojrzeć w górę na Giewont, gdzie parę "sekund" temu byliśmy. Zamoczyliśmy sobie nogi w potoku i osłodziliśmy sobie życie deserkiem z baru. Pozostały jeszcze ostatnie dwa kilometry do drogi pod Reglami, która jest granicą Tatrzańskiego Parku Narodowego.
Drugie tyle do centrum Zakopanego i powrót do domu.

Offline

 

#3 2019-04-22 09:28:41

baca

Administrator

Punktów :   

Re: Kasprowy Wierch i Giewont

GIEWONT
Nazwa polska: Giewont
Nazwa słowacka: -
Wysokości wierzchołków: 1894 (licząc z krzyżem 1909) m.n.p.m.


Położenie: Giewont jest ostatnim szczytem w bocznej grani, odgałęziającej się od Kopy Kondrackiej. Giewont wznosi się w jej 1,6 km. Giewont jest chyba najlepiej widoczną z Zakopanego górą i jest to prawda gdyż wznosi się tylko 3,2 km. od miasta co w porównaniu z innymi tatrzańskimi wierchami jest położony bardzo blisko. Góruje on nad dolinami: Kondratową, Strążyską i Małej Łąki. Giewont jest zwornikiem dla dwóch króciutkich grzbietów o trzeciorzędnym charakterze: Długiego (na wsch.) i Małego Giewontu (na zach.). Giewont sąsiaduje z: od południa - Kopą Kondracką (1,6 km; <-> 111 m.), od zachodu - Małym Giewontem (0,5 km; <+> 166 m.), od wschodu zaś z Długim Giewontem (0,4 km; <+> 27 m.). Od tych szczytów Giewont oddzielają odpowiednio: Przełęcz Kondracka, Giewoncka Przełęcz i Szczerba. Na stokach kilkanaście małych jaskiń i koleb. Jeden z najwybitniejszych wierchów w Tatrach Zachodnich. Szczyt w całości położony po polskiej stronie.

Historia nazewnictwa: Giewont jest jednym z nielicznych szczytów Tatr Polskich którego nazwy nie można przyporządkować do jakiejś jednej (bądź nawet kilku) tezy odnośnie jej genezy. Etnografowie wymieniają takich teorii kilka poza dość prawdopodobnymi, narodziło się wiele nonsensownych. Bodaj najbardziej możliwym do zaakceptowania wariantem jest niemieckie pochodzenie nazwy np. Jahe Wand (goła skała) - podobna pod względem fonetycznym do góralskiej, zniekształconej formy "jewont" - czy Gewande (skalista ściana). Dość często przyjmuje się też, iż nazwa pochodzi od nazwiska Gewont lub Giewont (do tej pory w Zakopanem mieszkają przedstawiciele rodu Gąsieniców - Giewontów). Spotkać się można także z propozycją przyjęcia nazwy od wanty (w gwarze góralskiej usypisko kamieni). Natomiast kompletną abstrakcją wydaje się być pochodzenie "imienia" od rycerza o nazwisku Giewont, który zginął w tym rejonie. Pierwsze zapiski nazwy pochodzą z XVI w. i brzmią "Gyewant". Inna popularna nazwa - "Śpiący rycerz".

Historia zdobywania: Dokumenty w których Giewont pojawia się po raz pierwszy mówią o zarzuconej w tym miejscu kopalnii. Musiała zatem ona być w tym miejscu przez XVI w. Wielce prawdopodobne wydaje się więc, iż jej pierwszym zdobywcą był jakiś anonimowy górnik. Nie możemy jednak zapomnieć iż Giewont kusił swą północną ścianą, toteż pierwszym któremu udało się wejść na jego wierzchołek mógł być młodzieniec z Zakopanego bądź okolic. Moźliwe jedt też, że pierwszym zdobywcą był pasterz, zielarz, poszukiwacz skarbów, czy przemytnik. Pierwszymi znanymi z nazwiska osobami które zdobyły Giewont są: botanik - Franciszek Herbich oraz przyrodnik krakowski - Aleksander Zawadzki. Ich wycieczka miała zapewne charakter naukowo - poznawczy i miała miejsce w 1930 r. Pierwszymi zdobywcami Giewontu zimą byli Mariusz Zaruski, z towarzyszami. Udało im się to 3 I 1904 r. Z innych ważnych dat dotyczących zdobywania Giewontu warto wymienić datę sforsowania ponad 600 metrowej północnej ściany (1906 r., zimowe - 1956 r.). Pierwszym szlakiem prowadzącym na Giewont była wytyczona przez dr. Michała Kirkora linia przechodząca północną ścianą. Trakt ten wiódł jednak po trudnym terenie więc z czasem go zlikwidowano, do dziś jednak w ratowniczej nomenuklaturze zachowała się nazwa "Żleb Kirkora". Giewont był często odwiedzany przez znane osoby. Wymienić tu można choćby Ludwika Zejsznera, Tytusa Chałubińskiego czy Witkacego. W 1900 r. na wierzchołku zamontowano żelazny krzyż o wysokości 15 m. (najwyższy w całych Karpatach). Były prowadzone próby podświetlenia go w nocy, jednak spęzły na niczym. Na szeroką skalę zakrojona działalność taternicka (pomimo zakazu TPN), zwł. na północnej ścianie.

Turystyka: Jest to drugi (po Kasprowym Wierchu) najczęściej odwiedzany szczyt Tatr, na Giewont prowadzi jednak tylko jeden szlak (niebieski) z Przełęczy Wrótka, często nazywanej też Piekiełkiem. Teoretycznie powinien on zająć 10 - 15 min., jednak w praktyce ma to się nieco inaczej. Zwłaszcza w słoneczne dni kolejki na wierzchołek są kilkusetmetrowe, a na wejście czeka się często nawet do 2 h. Do przełęczy dojść można z Przełęczy Kondrackiej (na nią z Hali Kondratowej, bądź Kopy Kondrackiej) - ok. 25 minut (1,5 h, 40 min.) lub z Przełęczy w Grzybowcu - co zajmuje jakieś 2 h 15 min. Deniwelacja w pierwszym przypadku wynosi ok. 170 m., zaś w drugim ~ 600 m. Szlaki te pod względem technicznym są łatwe i dość bezpieczne. Trafnie podsumował to jednak p. Michał Jagiełło w książce "Wołanie w górach" - "Giewont to najłatwiejsza góra, która pochłonęła najwięcej ofiar". I niestety jest to prawdą. Nie ma w całych Tatrach góry z której TOPR-owcy musieliby znosić więcej razy zwłoki. Przyczyny są od lat te same: przebywanie na wierzchołku w czasie burzy (krzyż przyciąga pioruny), niedostosowanie ubioru do warunków oraz próby wejścia/zejścia północną ścianą.

Czy wiesz, że...?... po odzyskaniu przez Polskę niepodległości w 1918 r., grupa zapaleńców uznała że "Śpiący Rycerz" jest podobny do Jóżefa Piłsudskiego, lecz chcąc to jeszcze bardziej uwiarygodnić zamierzali podłożyć dynamit w niektóre miejsca tak by Giewont był kamiennym wizerunkiem "Wodza"!

Offline

 
Historia Lwowa

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.bleachfani.pun.pl www.nld.pun.pl www.modelarstwo.pun.pl www.transport13.pun.pl www.superjunior.pun.pl